Muzyka widziana sercem i słuchana duchem

DRUMS - BĘBNY - Perkusiści

NAJWIĘKSI PERKUSIŚCI W HISTORII MUZYKI

Wszystkie uczucia życia wynikają z tego sekretu: rytmu rzeczy. I potrzeba bardzo niewiele,  by przegapić miłość, gdy rzeczy rozwijają się zbyt wolno lub zbyt szybko.

(Paolo Sorrentino)

***


JOHN BONHAM i jego Led Zeppelin

Magazyn Rolling Stones przyznaje pierwsze miejsce wśród 100 największych i najbardziej znanych perkusistów świata wielkiemu Johnowi Bonhamowi. Uważany jest za jednego z największych i najbardziej wpływowych perkusistów w historii muzyki rockowej. Jego styl, oparty na alchemii inspiracji i agresywności, kreatywności i techniki, przyczynił się do całkowitej innowacyjności i przekształcił sposób postrzegania perkusji i instrumentów perkusyjnych we współczesnej muzyce: dziewięć albumów składających się na dyskografię Led Zeppelin, charakteryzujących się architekturą perkusyjną Bonhama, nadal stanowi jedną z podstaw, na których oparta jest perkusja w muzyce rockowej i hard rocku.

Oto jedna z jego najpiękniejszych solo, słynna piosenka "Moby Dick":


Dlaczego Bonham jest numerem jeden?

Chodzi o taki fenomen jak nacisk na słowa, akcent, z jakim mòwimy. W wielu językach niewłaściwie położony akcent zmienia znaczenie słowa (wł.: papa-papież; papà-tata). Coś podobnego zrobił z muzyką Bonham. Nawet jeśli nigdy nie zwracamy na to uwagi, w muzyce akcentowane są niektóre nuty, co nadaje im konkretną intencję. Kiedy słuchamy utworu muzycznego, najczęściej nie zauważamy tego nacisku, tego akcentu, ale robi to nasz mózg. Bonham, zamiast grać "czysto" w każdym takcie, akcentował nuty triolą. Jest to sposób grania na perkusji, którego nigdy wcześniej nie doświadczono w rocku. Bonham zapożyczył go od perkusistów jazzowych, takich jak Gene Krupa i Buddy Rich. Jego perkusja była "synkopatyczna" i pozwalała mu na "jamming" (zakłócanie) gry z większą płynnością (jamming byłby w zasadzie ogólną improwizacją na bazie piosenki wymyślonej lub już znanej). Jego groove pochodził z muzyki funky, od mistrza James'a Brown'a. Również dzięki aktywnemu współudziałowi zespołu perkusja Bonham'a była tak bardzo oryginalna. W szczególności uwielbiał podążać za gitarą Page'a. W niektórych utworach wydają się prawie duetem. Duet perkusyjny z gitarą perkusyjną jest po prostu niesamowity w niektórych utworach: wystarczy odsłuchać takie piosenki jak Immigrant, Kashmir, Black Dog.  Ich tkactwo muzyczne było więc tak skomplikowane i perfekcyjne, że wystarczyłby jeden zły akcent, aby nie wiedzieć, jak odnaleźć się sekundę później w kontynuacji rytmu: muzyczny chaos gotowy! John Paul Jones (basista) nazwał jego styl „Stomp Groove”, trudnym do przetłumaczenia popularnym terminem. Oznacza uderzanie w miejsca, gdzie nie dociera słońce, nadeptywanie na bruzdy, nadeptywanie na wnęki. Dosłownie oznacza rowek płyt winylowych w miejscu, gdzie dotyka igła. Groove wskazuje zatem na serię rytmiczną, która jest powtarzana cyklicznie, ogólnie w każdym takcie. Rozumiany jest jako ekspresja ciała w tańcu, napędzanego Duszą tej muzyki. Różni się od tego, co w Jazz nazywa się „Swing”, ze względu na wyraźniejszą powtarzalność.
Podsumowując, możemy śmiało powiedzieć, że John Bonham nie był najlepszym perkusistą, ponieważ grał z Led Zeppelin, ale Led Zeppelin byli wspaniali także dzięki oryginalnym tendencjom fascynującego rytmu Bonham'a.

♫♫♫♫♫♫♫


Larry Wright (perkusista uliczny)

Jest znanym podróżującym muzykiem z Nowego Jorku. Uważany jest za pierwszego perkusistę, który zamiast zwykłego zestawu perkusyjnego używa plastikowych wiader o pojemności 5 galonów. Unosi wiadro stopą, by uzyskać zmianę tonu w dźwięku. Wystąpił w reklamach, a także w filmie "Green Card", a ostatnio w krótkometrażowym filmie "The Yellow Card"  w reżyserii Enrique Pedraza. Jest to dokument opowiadający o nowojorskich artystach metra, w którym Larry Wright i jego żona Sonia Wright pojawiają się w kilku głównych scenach filmu, grając ich muzykę i udzielając wywiadów.


Larry Wright (perkusista uliczny)

Jest znanym podróżującym muzykiem z Nowego Jorku. Uważany jest za pierwszego perkusistę, który zamiast zwykłego zestawu perkusyjnego używa plastikowych wiader o pojemności 5 galonów. Unosi wiadro stopą, by uzyskać zmianę tonu w dźwięku. Wystąpił w reklamach, a także w filmie "Green Card", a ostatnio w krótkometrażowym filmie "The Yellow Card"  w reżyserii Enrique Pedraza. Jest to dokument opowiadający o nowojorskich artystach metra, w którym Larry Wright i jego żona Sonia Wright pojawiają się w kilku głównych scenach filmu, grając ich muzykę i udzielając wywiadów.


Z filmu "Green Card":


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz